Jak to bywa często - rozwiązania tymczasowe potrafią przetrwać długo dłużej, niż zakładał plan...Tak było i w tym pięknym domu jednorodzinnym, gdzie w pierwszej kolejności zrobiono przestrzenie reprezentacyjne z holem , piękną kuchnią i salonem na czele. Natomiast na górze pozostały 3 pokoje dziecięce pozostawione rozwiązaniom tymczasowym.

Aż dostałam zadanie! Było to stworzenie dzieciom nowej przestrzeni przy częściowym wykorzystaniu obecnej zabudowy szaf. Należało stworzyć im warunki do pracy i przeznaczyć miejsce na pochowanie zabawek.

W pokoju 8-letniej Hani znalazła się zabudowa regałowa, która kończy się strefą spania z licznymi schowkami na zabawki

wzdłuż okien ciągnie się długie i wygodne biurko przy , którym swobodnie siedzą dwie i więcej osób. W tym pokoju istniejąca szafa została przemalowana w jodełkę w pastelowych kolorach. 

Nie mogło zabraknąć wielkiego zdjęcia konia - Hania je kocha. Wykorzystałam do tego naklejkę magnetyczną  - praktyczne i ładne.

Zmiana była niesamowita.

Analogicznie jest u 5 - letniego Miska, który też otrzymał nową przestrzeń! Łóżko z pojemnikami na zabawki przechodzi w zabudowę biurkową. Projekt autorski.

W tym pokoju szafa otrzymała malunki pięknych , monochromatycznych gór...

a ze ściany groźnie grzmi Lew!

W bawialni na jednej ze ścian pojawiła się bajkowa fototapeta. Oprócz niej powstał kącik do ćwiczeń z drabiną i zawisł Hamak.

​